Podczas zawodów golfowych PGA Tour w październiku 2015 roku Ben Crane zdyskwalifikował sam siebie po ukończeniu drugiej rundy. Sporo go to kosztowało. Ale miał świadomość, że złamał jedną z mało znanych reguł obowiązujących w golfie.
R.C. Sproul: Wiele osób jest zaskoczonych, a niektórzy są zszokowani, gdy słyszą o moim zaangażowaniu w ruch charyzmatyczny, które miało miejsce wiele lat temu.
Przez lata wielu młodych chrześcijan pytało mnie, jak być bardziej duchowym lub pobożnym. Ale rzadko pojawiał się gorliwy student, który mówił: „Naucz mnie, jak być sprawiedliwym”. Zastanawiałem się, dlaczego ktokolwiek chce być duchowy? Jaki jest cel duchowości? Jaki jest pożytek z pobożności?
Niewiara. To jedno słowo wyraża osąd, jakiego Emil Brunner, szwajcarski „teolog kryzysu”, użył do opisania dziewiętnastowiecznej teologii liberalnej.
Wielu ewangelicznych protestantów odrzuciło ideę stopni grzechu, ponieważ wiedzą, że reformacja protestancka odrzuciła rzymskokatolickie rozróżnienie na grzechy śmiertelne i powszednie. W rezultacie doszli do wniosku, że w protestantyzmie nie ma rozróżnienia między grzechami.
Nie znałem różnicy między przyjemnością a radością. Pragnąłem przyjemności, ponieważ zakładałem, że jedynym sposobem na osiągnięcie radości jest zabieganie o przyjemności.
Nie powinniśmy jednak mylić naszych osobistych świadectw z ewangelią. Dzielenie się naszymi osobistymi świadectwami nie jest ewangelizacją. Jest to jedynie wstęp do ewangelizacji, rodzaj rozgrzewki przed ewangelizacją.
Rewolucja seksualna, rozpoczęta około pięćdziesięciu lat temu, przyniosła ogromne zmiany w obyczajowości, znacznie przewyższające wpływem Rewolucję Amerykańską czy przemysłową. Jest to wojna przeciwko Bożemu prawu moralnemu, prowadząca do seksualnej anarchii i relatywizmu moralnego.
    Dołącz!
    Wpisz swój e-mail, aby co dwa tygodnie otrzymywać najnowsze materiały EWC.