Prowadzenie chrześcijańskiego życia

Powinniśmy zawsze dziękować Bogu za was, bracia, jak należy, ponieważ wasza wiara obficie wzrasta i miłość każdego z was do siebie nawzajem się wzmaga. Dlatego my sami chlubimy się z was w zborach Bożych z powodu waszej niezłomności i wiary we wszystkich prześladowaniach i w utrapieniach, które znosicie. To jest dowód sprawiedliwego sądu Bożego, abyście zostali uznani za godnych królestwa Bożego, dla którego też cierpicie. […] W tym celu zawsze modlimy się za was, aby Bóg nasz uczynił was godnymi swego powołania i mocą swoją wypełnił każde postanowienie ku dobremu i każde dzieło wiary, aby imię Pana naszego Jezusa było uwielbione w was, a wy w nim, według łaski Boga naszego i Pana Jezusa Chrystusa*.

2 Tesaloniczan 1:3–5, 11–12

Po raz pierwszy wygłosiłem kazanie na temat wyżej przytoczonego tekstu w Kościele Baptystów Bethlehem w ostatnią niedzielę 1985 roku. Nie wiedziałem, że w 11 i 12 wersecie odkrywałem dla siebie i dla naszego kościoła podstawy tego, co stanie się jednym z najbardziej praktycznych i najważniejszych teologicznych znaków firmowych tego kościoła: życie przez wiarę w przyszłą łaskę. Podsumuję teraz te dwa wersety, a następnie wyjaśnię, co to znaczy żyć wiarą w przyszłą łaskę i w jaki sposób staje się ona przewodnikiem Bożej mocy dla waszego życia.

Osiem kluczowych faktów w 2 Tesaloniczan 1:11–12

Jest osiem absolutnie kluczowych faktów, które można wyłonić z modlitwy Pawła. Oto wersety 11 i 12, opatrzone podkreśleniem tych ośmiu elementów, które wyliczam w porządku i odnoszę się do nich poniżej:

W tym celu zawsze modlimy się za was, aby Bóg nasz [uczynił was godnymi (2)] [swego powołania (1)] i [mocą swoją (4)] [wypełnił każde postanowienie ku dobremu (3)] i [każde dzieło wiary (5)], aby [imię Pana naszego Jezusa było uwielbione (6)] w was, [a wy w nim (7)], [według łaski Boga naszego i Pana Jezusa Chrystusa (8)].

1. Boże Powołanie

„Aby Bóg nasz uczynił was godnymi swego powołania”. To powołanie stanowi nasze chwalebne przeznaczenie w Królestwie Bożym i jego chwale. Dlatego właśnie Paweł mówi w 1 Tesaloniczan 2:12, że on i jego współpracownicy – misjonarze zachęcali ich, „aby postępowali w sposób godny Boga, który [ich] powołał do swego królestwa i chwały”. Twoje powołanie polega na tym, że będziesz żył w Królestwie Bożym, mając udział w chwale Bożej, o czym za chwilę się przekonamy.

2. Uczynieni godnymi

„Aby Bóg nasz uczynił was godnymi swego powołania”. Uczynić kogoś godnym nie oznacza, uczynić kogoś takim, który zasługuje. Polega to na sprawieniu, żeby ktoś stał się odpowiedni lub pasujący lub stosowny dzięki wartości innej osoby. Możemy więc powiedzieć: „Muszę urządzić ten pokój, ponieważ królowa Anglii ma się u nas zatrzymać i pokój musi być godny jej godności”. Musi być dopasowany, odpowiedni, stosowny. Ona nie zdecydowała się na przyjazd do nas, kierując się tym, że pokój jest z natury piękny. Pokój powinien stać się piękny, ponieważ ona przyjeżdża. Tak samo my zostajemy uczynieni odpowiednimi do naszego powołania do Królestwa Bożego i chwały.

3. Spełnienie dobrych postanowień

„Aby Bóg nasz uczynił was godnymi swego powołania i wypełnił każde postanowienie ku dobremu”. Życie chrześcijańskie jest życiem postanowień, planów, celów, zamierzeń. Mamy umysł i wolę, a Bóg oczekuje, że będziemy ich używać, aby obierać postanowienia, plany i cele w zgodzie z Jego wolą. Postanowienia te mają być następnie wypełnione. Ale jak?

4. Wypełnione dzięki mocy Bożej

„Aby Bóg nasz uczynił was godnymi swego powołania i mocą swojąwypełnił każde postanowienie ku dobremu i każde dzieło wiary”. Gdyby nasze postanowienia były wypełnione naszą mocą, wówczas to my otrzymalibyśmy chwałę. Ale, jak za chwilę się okaże, Bóg zamierza otrzymać chwałę ze spełnienia naszych dobrych postanowień. Dlatego wypełnia je swoją mocą, a nie naszą. Naszym obowiązkiem jest czerpać z Jego mocy. Ponownie pytamy: jak?

5. Życie wiarą

„Aby Bóg nasz uczynił was godnymi swego powołania i mocą swoją wypełnił każde postanowienie ku dobremu i każde dzieło wiary”. Dostępujemy Bożej mocy przez wiarę. A kiedy Bóg wypełnia nasze postanowienie ku dobru, staje się ono dziełem wiary. Dzieje się tak dlatego, że środkiem, dzięki któremu otrzymujemy moc, by wypełnić postanowienie, zamieniając je w czyn, jest wiara. Czyn, dzieło czy działanie nazywamy wtedy „dziełem wiary”, „uczynkiem wiary” lub „aktem wiary”.

Tak więc z Bożej strony postanowienie staje się czynem dziękiBożejmocy.A z naszej strony, postanowienie staje się czynem przezwiarę– wiarę w moc. Możemy myśleć o tym w następujący sposób:

Przez wiarę
ufamy Bogu,
aby uzyskać moc do wypełnienia naszego postanowienia,
a przez tę moc,
dzięki tej wierze,
nasze postanowienie staje się czynem lub dziełem,
dziełem wiary.

Grzech zostaje pokonany, a akt sprawiedliwości wykonany, ponieważ odwróciliśmy wzrok od samych siebie i spojrzeliśmy na Boga i Jego potężne działanie w naszym życiu.

6. Jezus jest uwielbiony

„Aby imię Pana naszego Jezusa było uwielbione w was”. Bóg wypełnia nasze postanowienia swoją mocą, przez naszą wiarę, aby imię Jezusa dostąpiło chwały. Tekst ten zakłada, że moc Boża przychodzi do nas z powodu Jezusa – ponieważ Jezus umarł za nas, moc Boża nie jest teraz przeciwko nam, ale dla nas. Kiedy więc ta moc uzdalnia nas do przekształcenia naszych postanowień w uczynki miłości, wówczas Jezus i Ojciec otrzymują chwałę.

7. Jesteśmy uwielbieni w Nim

„Aby imię Pana naszego Jezusa było uwielbione w was, a wy w nim”. W miarę jak Jezus uwielbia samego siebie, nabywając dla nas moc Bożą, abyśmy stali się godni naszego powołania, my również zostajemy uwielbieni. I nadejdzie dzień, kiedy ten powolny proces na tym świecie zostanie zakończony w mgnieniu oka, a my „będziemy zbawieni, aby już więcej nie grzeszyć”. To właśnie jest to powołanie, dla którego zostaliśmy uczynieni godnymi, odpowiednimi, pasującymi.

8. Wszystko to jest z łaski

Cały ten proces stawania się godnymi naszego powołania, wypełniania naszych dobrych postanowień i czynienia dobrych uczynków przez wiarę w moc Bożą, zachodzi w nas z łaski. Tak więc pełny 12 werset brzmi: „aby imię Pana naszego Jezusa było uwielbione w was, a wy w nim, według łaski Boga naszego i Pana Jezusa Chrystusa”. To wszystko jest z łaski. Moc Boża, która przychodzi do nas chwila po chwili, wypełniając nasze postanowienia w uczynkach wiary, jest mocą łaski.

Teraz złożę tych osiem części razem w kolejności, w jakiej one faktycznie działają. Paweł zakończył swą myśl, opierając się na fundamencie wszystkiego – „łasce Boga i Pana Jezusa Chrystusa”. Zacznijmy od fundamentu i zbudujmy strukturę życia chrześcijańskiego z tych ośmiu części. Jeśli jesteś chrześcijaninem, takie jest twoje życie.

  1. Łaska. Wszystko zaczyna się od łaski Bożej i na niej jest zbudowane.
  2. Moc. Ta łaska wyraża się w mocy Boga wobec Jego dzieci.
  3. Wiara. Ta łaskawa moc jest przyjmowana, otrzymywana i wykorzystywana przez wiarę.
  4. Spełnione postanowienia. Skutkiem tej mocy, w miarę jak ufamy Bogu, jest wypełnianie naszych postanowień ku dobremu.
  5. Dzieła wiary. To wypełnianie postanowień zamienia je w czyny, które Biblia nazywa uczynkami wiary. W ten sposób życie chrześcijanina jest przeżywane przez wiarę. Chrześcijaństwo nie jest religią siły woli. Mamy wolę: postanawiamy, planujemy, tworzymy cele. Ale kiedy angażujemy naszą wolę do działania, patrzymy na Boga. I cenimy Go, kochamy Go, ufamy Mu, że dana nam będzie moc, abyśmy wypełnili nasze postanowienie.
  6. Uczynieni godnymi. W ten sposób Bóg czyni nas godnymi naszego powołania. Życie w posłuszeństwie zależnym od Boga jest życiem pasującym, czyli odpowiednim, czyli stosownym do naszego powołania do Królestwa Bożego i chwały.
  7. Jesteśmy uwielbieni. To uczynienie nas godnymi jest pierwszym etapem naszego pełnego uwielbienia w Chrystusie.
  8. Jezus jest uwielbiony. Wszystko powyższe ostatecznie prowadzi do tego, że Chrystus jest w pełni uwielbiony przez nas.

Kiedy więc spojrzysz na 2 List do Tesaloniczan 1:11-12, wówczas zobaczysz zdumiewającą panoramę życia chrześcijańskiego i sensu istnienia. Wszystko wypływa z darmowej łaski Boga w Chrystusie. I wszystko zmierza ku pełnej chwale Boga w nas i przez nas. A pomiędzy fundamentem łaski a celem chwały jest moc łaski, która codziennie dociera do naszego życia, przez wiarę przemieniając codzienne postanowienia, plany i cele w uczynki wiary, a tym samym przysposabia nas do chwały. Żyj tymi wersetami!

To jest twoje życie jako chrześcijanina. Codziennie, co godzinę, czerpiąc z przepływu Bożej łaski, która rozbudza i wypełnia twoje dobre postanowienia, stajesz się coraz bardziej godny Jego powołania – dopasowywany do Jego królestwa i chwały – aby Jezus otrzymywał coraz więcej chwały w twoim życiu.

Co to oznacza w życiu codziennym

Nakreślę teraz ten niesamowity obraz chrześcijańskiego życia, który rozumiem przez wyrażenie „życie z wiary w przyszłą łaskę”. Wszystko to znajduje się właśnie tutaj, w tych dwóch wersetach, albo wprost, albo pośrednio.

Łaska w Nowym Testamencie to nie tylko usposobienie Boga skłaniające Go do wyświadczania nam dobra, mimo że na to nie zasługujemy (niezasłużona przychylność). Jest to również moc od Boga, która działa w naszym życiu i sprawia, że dobre rzeczy dzieją się w nas i dla nas. Paweł powiedział w 11 wersecie, że wypełniamy nasze postanowienia ku dobremu „dzięki jego mocy”. A potem dodaje na końcu 12 wersetu: „według łaski Boga naszego i Pana Jezusa Chrystusa”. Ta moc, która faktycznie działa w naszym życiu, aby umożliwić nam posłuszeństwo wywyższające Chrystusa, jest przedłużeniem łaski Bożej.

Możesz to zobaczyć również w 1 Liście do Koryntian 15:10:

„Dzięki łasce Bożej jestem tym, czym jestem, a łaskajego względem mnie nie była daremna. Przeciwnie, pracowałem ciężej niż ktokolwiek z nich, choć to nie ja, lecz łaska Boża jest ze mną”*. Łaska jest więc mocą czynną, obecną, przemieniającą, uzdalniającą do posłuszeństwa.

Dlatego ta łaska, która w pewnej chwili wychodzi w mocy od Boga ku tobie, jest zarówno przeszła, jak i przyszła. Ona już coś dla ciebie i w tobie zrobiła, a więc jest przeszła. I ma zamiar dokonać czegoś w tobie i dla ciebie, a więc jest przyszła – zarówno za pięć sekund, jak i za pięć milionów lat.

Boża łaska nieustannie spływa kaskadami po wodospadzie teraźniejszości, z niewyczerpanej rzeki łaski płynącej do nas z przyszłości, do stale powiększającego się zbiornika łaski w przeszłości. W ciągu następnych pięciu minut otrzymasz podtrzymującą łaskę płynącą do ciebie z przyszłości i zgromadzisz kolejne pięć minut łaski w zbiorniku przeszłości.

Właściwą odpowiedzią na łaskę, której doświadczyłeś w przeszłości, jest wdzięczność – głęboko pokorny i przemieniający duch. A właściwą odpowiedzią na łaskę obiecaną ci w przyszłości jest wiara. Jesteśmy wdzięczni za przeszłą łaskę i jesteśmy pewni przyszłej łaski. To właśnie stąd wzięła się idea wiary w przyszłą łaskę. To właśnie o tym mówi Paweł w 2 Liście do Tesaloniczan 2:11-12. Wypełniamy nasze dobre postanowienia mocą łaski, która przychodzi, sekunda po sekundzie, gdy ufamy Bogu, że tak się stanie na podstawie dzieła Chrystusa. I tak żyjemy w tych chwilach dzięki wierze w stałe, niezawodne napływanie przyszłej łaski.

Nie jest błędem mówienie, że ufamy w przeszłą łaskę (konkretnie w łaskę, którą Bóg okazał nam na krzyżu i w naszym nowym narodzeniu), ale chodzi nam o to: z powodutych aktów przeszłej łaski wierzymy, że rzeka przyszłej łaski nigdy, przenigdy nie przestanie płynąć do nas przez całą wieczność.

Chrystus umarł za nas i żyje dla nas. A ponieważ Jego śmierć wykupuje w pełni, a Jego życie zaopatruje w pełni, to łaska nigdy nie przestanie do nas płynąć. Dlatego też ufanie w przeszłą łaskę oznacza czerpanie z niej pewności co do przyszłej łaski. Chrystus „całkowicie może zbawić tych, którzy przez niego przychodzą do Boga, bo zawsze żyje, aby wstawiać się za nimi” (Hbr 7:25).

Tak więc nasza wiara opiera się na decydujących aktach przeszłej łaski odkupienia. A wiara ta działa w teraźniejszości, chwila po chwili, aby przekształcić nasze dobre postanowienia w uczynki czystości i miłości. Z kolei, sposób, w jaki ta wiara działa, polega na patrzeniu wgóręku Bogu i wprzódku bezkresnemu źródłu łaski, które dociera do nas poprzez rzekę obietnic na każdą chwilę dnia.

Żyjemy wiarą w nieustannie przybywającą moc przyszłej łaski.

Wiara w Jezusa oznacza, że znajdujemy zadowolenie w Nim

Oto inny aspekt tego nauczania. Kiedy mówimy o wierze w przyszłą łaskę, mamy na myśli zadowolenie z tego wszystkiego, co Bóg obiecuje nam w Chrystusie. Jezus powiedział:

„Kto wierzy we mnie, nigdy nie będzie odczuwał pragnienia” (J 6:35). Innymi słowy, wiara we Mnie oznacza przyjęcie Mnie jako Tego, który zaspokaja pragnienia twojej duszy; bycie zadowolonym z tego wszystkiego, co Bóg obiecuje nam w Chrystusie.

Wiara to nie tylko całkowite zgadzanie się z prawdą obietnic Bożych; jest to również satysfakcjonujące przyjęcie Chrystusa będącego w tych obietnicach. Kiedy Paweł mówi: „Wszystko uznaję za stratę ze względu na przewyższającą wartość poznania Chrystusa” (Flp 3:8*), wówczas ma na myśli to, że chwila po chwili, w każdej sytuacji Chrystus nas zadowala. „Nauczyłem się, w jakiejkolwiek sytuacji się znajduję – mówi Paweł – być zadowolonym. Wiem, jak być poniżonym i jak obfitować. W każdych okolicznościach poznałem tajemnicę, jak stawić czoła obfitości i głodowi, zaopatrzeniu i potrzebie. Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia” (Flp 4:11-13*).

Paweł był „zadowolony” – usatysfakcjonowany – we wszelkich okolicznościach. Jak to możliwe? Ponieważ nauczył się pewnego sekretu: ufać Bogu, że będzie go wzmacniał chwila po chwili. „Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia”. Przyszła łaska dotycząca wszystkiego, czym Bóg jest dla niego w Chrystusie, docierała w każdej chwili jego życia, w każdej okoliczności, w każdej potrzebie i była wystarczająca. To go zaspokajało. Był zadowolony. To jest właśnie istota „wiary w przyszłą łaskę”.

Kiedy więc Paweł mówi w 2 Liście do Tesaloniczan 1:11, że Bóg wypełnia nasze dobre postanowienia swoją mocą przez naszą wiarę według swojej łaski, wtedy ma na myśli to, że pokonujemy grzech i czynimy sprawiedliwość przez wiarę w przyszłą łaskę, czyli przez zadowolenie z tego wszystkiego, czym Bóg obiecuje być dla nas w Chrystusie w ciągu następnych pięciu minut, pięciu tygodni, pięciu miesięcy, pięciu lat, pięciu dekad, pięciu wieków i pięciu milionów wieków.

Sześć przykładów ukazujących, jak Bóg wypełnia nasze dobre postanowienia

  1. Jeśli nastawisz swoje serce na ofiarne i szczodre dawanie, to moc Boga do wypełnienia tego postanowienia przyjdzie do ciebie, gdy ufasz Jego przyszłej łasce widocznej w obietnicach takich jak te. Po pierwsze: „Mój Bóg zaspokoi wszelką waszą potrzebę według swego bogactwa w chwale, w Chrystusie Jezusie” (Flp 4:19). Po drugie: „Kto sieje obficie, obficie też żąć będzie” (2 Kor 9:6). I po trzecie: „Bóg jest w stanie sprawić, aby wszelka łaska obfitowała w was, abyście, mając zawsze i wszędzie dostatek we wszystkim, mogli obfitować we wszelkie dobre uczynki” (2 Kor 9:8*).
  2. Jeżeli nastawisz swoje serce na odpłacanie dobrem za zło, to moc Boża do wypełnienia tego postanowienia przyjdzie do ciebie, gdy ufasz Jego przyszłej łasce wyrażonej w obietnicy: „Błogosławieni jesteście, gdy z mego powodu będą wam złorzeczyć, prześladować was i mówić kłamliwie wszystko, co złe, przeciwko wam. Radujcie się i weselcie, ponieważ obfita jest wasza nagroda w niebie” (Mt 5:11-12).
  3. Jeśli nastawisz swoje serce na wyrzeczenie się pornografii, to moc Boga do wypełnienia tego postanowienia przyjdzie do ciebie, gdy ufasz Jego przyszłej łasce zawartej w tych obietnicach: „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą” (Mt 5:8*), i „Lepiej jest, żebyś stracił jeden z członków swoich, niż żeby całe ciało twoje miało być wrzucone do piekła” (Mt 5:29*). O wiele lepiej. Cudownie lepiej. Całkowicie satysfakcjonująco lepiej.
  4. Jeżeli nastawisz swoje serce, aby opowiedzieć się za Chrystusem, gdy nadarzy się okazja, to moc Boża do wypełnienia tego postanowienia przyjdzie do ciebie, gdy ufasz Jego przyszłej łasce zawartej w obietnicy: „[…] nie martwcie się, jak i co macie mówić. Będzie wam bowiem dane w tej godzinie, co macie mówić” (Mt 10:19).
  5. Jeśli postawisz sobie za cel zaryzykować życie, posługując potrzebującym w niebezpiecznym miejscu, to moc Boża do wypełnienia tego postanowienia przyjdzie do ciebie, gdy ufasz Jego przyszłej łasce wyrażonej w obietnicach:

„Żyć – to Chrystus, a umrzeć – to zysk” (Flp 1:21*) i „Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz nie mogą zabić duszy […] Czy nie sprzedają dwóch wróbli za pieniążek? A jednak żaden z nich nie spadnie na ziemię bez woli waszego Ojca. Nawet wszystkie włosy na waszej głowie są policzone” (Mt 10:28-30).

  1. Jeżeli nastawisz swoje serce, aby zaprosić na obiad kogoś, kto nie może się odwdzięczyć, to moc Boża do wypełnienia tego postanowienia przyjdzie do ciebie, gdy ufasz Jego przyszłej łasce zawartej w obietnicy: „A będziesz błogosławiony, bo nie mają ci czym odpłacić, ale otrzymasz odpłatę przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych” (Łk 14:13-14).

Niech Bóg wzmacnia naszą codzienną wiarę w Jego niewyczerpaną, okupioną krwią i wywyższającą Chrystusa przyszłą łaskę!

Udostępnij!
    Dołącz!
    Wpisz swój e-mail, aby co dwa tygodnie otrzymywać najnowsze materiały EWC.