Odpowiedzi pastora Johna Pipera, na często zadawane, czasem trudne pytania od słuchaczy.
Dzisiejsze pytanie dotyczy radości w życiu chrześcijanina. Oto co napisała do nas jedna ze słuchaczek: “Drogi Pastorze, czy mógłbyś wyjaśnić w jaki sposób nasza radość jest powiązana z trzema aspektami życia chrześcijanina – usprawiedliwieniem, uświęceniem i uwielbieniem? W szczególności interesuje mnie w jaki możemy uzyskać radość w każdej z tych trzech odrębnych dziedzin i w jaki sposób one się od siebie różnią.
Transkrypcja audio
Dzisiejsze pytanie dotyczy radości w życiu chrześcijanina. Oto co napisała do nas jedna ze słuchaczek: “Drogi Pastorze, czy mógłbyś wyjaśnić w jaki sposób nasza radość jest powiązana z trzema aspektami życia chrześcijanina – usprawiedliwieniem, uświęceniem i uwielbieniem? W szczególności interesuje mnie w jaki możemy uzyskać radość w każdej z tych trzech odrębnych dziedzin i w jaki sposób one się od siebie różnią”.
Uwielbiam to pytanie. Właściwie to uwielbiam je tak bardzo, że chciałbym je rozszerzyć. Tak więc do usprawiedliwienia, uświęcenia i uwielbienia dodam przebłaganie, które ma miejsce przed tymi trzema, i bez którego nie mogłyby one istnieć dla grzeszników takich jak my.
Więc w jaki sposób radość odnosi się do każdego z tych czterech ogromnych, niezbędnych, cudownych dzieł Bożych, które składają się na etapy naszego wspaniałego zbawienia? Oto moja krótka odpowiedź: W przebłaganiu radość zostaje wykupiona i zabezpieczona raz na zawsze. W usprawiedliwieniu radość jest darowana raz na zawsze. W uświęceniu radość zostaje zasmakowana w tym życiu. A w uwielbieniu radość zostaje udoskonalona raz na zawsze. To jest moja podsumowująca odpowiedź. Pozwolę sobie pokrótce odnieść się do każdej z nich po kolei.
Przebłaganie: radość wykupiona i zabezpieczona
Przebłaganie jest decydującym, jednorazowym aktem Boga na krzyżu, który usuwa swój gniew wobec wybranych poprzez przeniesienie tego gniewu na Jezusa Chrystusa, Jego Syna, jako naszego zastępcę. Przebłaganie oznacza usunięcie Bożego gniewu. Mu wszyscy zasługujemy na Boży gniew z powodu naszego grzechu przeciwko Niemu. Ale sam Bóg staje pomiędzy nami i Jego własnym gniewem, i w swoim Synu ponosi naszą karę.
- Rzymian 3:25: „Jego to [Chrystusa] Bóg ustanowił przebłaganiem przez wiarę w jego krew”.
- Rzymian 8:3: „Bóg, posławszy swego Syna, (…) potępił [to znaczy wylał swój gniew na] grzech w ciele” – to znaczy: na Chrystusa. Chrystus poniósł w swoim ciele potępienie, gniew, z powodu naszego grzechu.
- Izajasza 53:5: „Lecz on był zraniony za nasze występki, starty za nasze nieprawości”.
My nawet jeszcze nie istnieliśmy, kiedy to się stało, kiedy nastąpiło przebłaganie. Miało to miejsce w 33 roku naszej ery – i nigdy więcej się nie powtórzy. Ale kiedy to się stało, Boża radość z Jego ludu, zamiast gniewu, i nasza wieczna radość w Nim, została całkowicie zabezpieczona, zagwarantowana, wykupiona. Za cenę krwi Syna Bożego, Bóg zapewnił nam w Chrystusie, raz na zawsze, rzeczywistość z Listu do Rzymian 8:31 – Bóg jest za nami, a nie przeciwko nam. To jest podstawa całej naszej radości: gniew usunięty; Bóg za nami.
Usprawiedliwienie: radość darowana
Miało to miejsce zanim cokolwiek się w nas wydarzyło. W historii zostały położone podwaliny. Usprawiedliwienie jest aktem Boga, przez który, na podstawie przebłagalnej śmierci Chrystusa, ogłasza On nas, poprzez wiarę, sprawiedliwymi w jedności z Chrystusem. On widzi karę wylaną na Chrystusa jako naszą karę. Nasza kara miała miejsce w Jezusie, a my ją przyjmujemy, i przez nią, przez wiarę zostajemy uznani za sprawiedliwych. On zalicza nas do sprawiedliwych z powodu Chrystusa, a czyni to przez zjednoczenie nas z Chrystusem przez wiarę. Mówimy więc o usprawiedliwieniu przez wiarę. Nie stało się to w 33 roku naszej ery; stało się to w chwili, kiedy każdy z nas uwierzył.
Tak więc, kiedy mówię, że przez usprawiedliwienie radość jest dana raz na zawsze, mam na myśli dwie rzeczy. Posłuchaj uważnie. W momencie usprawiedliwienia doświadczamy wiary, która jednoczy nas z Chrystusem. Ta wiara ma w sobie przynajmniej zalążek doświadczenia radości w Chrystusie. Wiara nie jest tylko intelektualnym potwierdzeniem prawdy, że Chrystus jest Zbawicielem i Panem. Zbawcza wiara jest także doświadczeniem Chrystusa jako naszego Skarbu, a to oznacza, że w tej wierze znajduje się słodki element zachwytu w Nim, cenienia Go – cenienia, posiadania, radowania się, otrzymywania chwały Chrystusa.
Ale kiedy mówię, że przez usprawiedliwienie radość jest dana raz na zawsze, mam również na myśli, że przez usprawiedliwienie zostajemy w tym momencie wprowadzeni w życie przeniknięte Duchem Bożym, którego owocem jest radość. Tak więc, usprawiedliwienie jest doświadczane jednorazowo, jako wprowadzenie do radości Ducha Świętego, a wprowadzenie to następuje przez wiarę, która sama w sobie zawiera element radości – mianowicie cenienie Chrystusa.
Uświęcenie: radość zasmakowana
W uświęceniu radość zostaje zasmakowana w tym życiu. Widzisz więc różnicę w porównaniu z przebłaganiem, usprawiedliwieniem i uwielbieniem, ponieważ w każdym z tych przypadków mówię o czymś, co dzieje się raz na zawsze. Przebłaganie nie jest procesem; usprawiedliwienie nie jest procesem; uwielbienie może być postrzegane jako proces, wieczny proces stale wzrastającej radości od pełni do pełni. Ale kiedy zostaniemy wzbudzeni z martwych kiedy Chrystus powróci, to nie rozpoczniemy procesu przemiany od wady do poprawy. Nie będziemy zawsze pozbywać się wad, tysiąc lat po tym, jak zostaliśmy wzbudzeni z martwych.
Ale uświęcenie, poczynając od punktu startowego, jakim jest usprawiedliwienie, jest procesem wzrastającej świętości, dobroci, sprawiedliwości, miłości. A w samym sercu tego stopniowego doświadczenia znajduje się nieodzowna rzeczywistość radości w Chrystusie. I nazywam to nieodzowną rzeczywistością w tym procesie, ponieważ to właśnie radość w Bogu odcina korzeń grzechu (czym właśnie jest uświęcenie) i umożliwia wzrastanie w świętości. Radość nie jest czymś pomocniczym do uświęcenia, nie jest dodatkiem do uświęcenia. Jest to podstawowa broń, dzięki której uśmiercamy grzech.
List do Hebrajczyków 12:2 mówi, że Chrystus wycierpiał krzyż, który jest największym dowodem miłości, jaki kiedykolwiek został dokonany w historii wszechświata ”z powodu przygotowanej mu radości”. Innymi słowy, Chrystus zakosztował pełni radości, która znajduje się po drugiej stronie cierpienia, i jej smak zapewnił go, że radość, na którą oczekiwał, jest warta wszystkiego, aby ją zdobyć, w tym cierpienia na krzyżu dla nas, aby zabrać nas ze sobą do tej radości.
Dokładnie w ten sam sposób List do Hebrajczyków przekonuje nas, że powinniśmy być gotowi cierpieć z powodu współczucia i miłości. Paweł, w innym miejscu, ujmuje to w ten sposób: „Ich obfita radość (…) obfitowała bogactwem ich ofiarności” (2 Koryntian 8:2). Tak właśnie wygląda uświęcenie: radość wyzwalająca nas z kłamstw grzechu i przelewająca się w miłości do ludzi.
Uwielbienie: radość udoskonalona
W uwielbieniu radość jest udoskonalona raz na zawsze. Rzymian 8:17 mówi, że jeśli cierpimy z Chrystusem, będziemy z Nim uwielbieni. Uwielbienie jest ostatecznym, doskonałym stanem, kiedy wszystkie cierpienia są za nami. Nasza radość będzie doskonała, ponieważ będzie to radość samego Boga w nas. Jezus mówi: “Wejdź do radości swego pana” – w znaczeniu – mnie, Syna Bożego (Mateusza 25:23). Będzie doskonała, ponieważ Psalm 16:11 mówi: „Pełnię radości przed [Jego] obliczem, rozkosze po [Jego] prawicy na wieki”. Tak więc mówiąc o doskonałości, mam na myśli właśnie “pełnię” i “na wieki”.
Nie będzie już więcej ograniczeń ze strony grzesznego, niedoskonałego ciała i umysłu. Otrzymamy wszystkie fizyczne, emocjonalne, umysłowe i duchowe zdolności, aby doświadczyć bezgranicznego poziomu radości, która jest spowodowana oglądaniem i cieszeniem się Bogiem. I żebyś nie pomyślał, że nacisk na doskonałość naszej własnej radości w jakiś sposób wypiera, rozprasza lub umniejsza chwałę samego Boga jako centralną w nowym świecie, pamiętaj o tym: Bóg jest najbardziej uwielbiony w nas, kiedy my jesteśmy najbardziej zaspokojeni w Nim. Nasze zaspokojenie nie jest skoncentrowane na sobie samym; jest skoncentrowane na Bogu. Nasza radość jest w Bogu, a zatem nasza radość odzwierciedla wartość Boga, piękno Boga i wielkość Boga.
Do tego wspaniałego końca prowadzą przebłaganie, usprawiedliwienie, uświęcenie i uwielbienie.
Wykorzystano za zgodą DesiringGod