Dołączony14 lutego, 2020
Artykuły191
Otrzymaliśmy pytanie od sfrustrowanego słuchacza podcastu, który pyta: "Pastorze. Czytałem Biblię, ale niewiele z tego rozumiałem. Dlaczego miałbym czytać ją dalej, skoro nie czuję, że wiem wystarczająco dużo, by ją zrozumieć?".
Lewis rzadko pokazuje swoją egzegezę. Nie zajmuje się bezpośrednio wieloma tekstami. Nie jest kimś, kto je wyjaśnia. Jego wartość nie leży w jego egzegezie biblijnej. Leży ona w innym miejscu.
Czy Bóg chce, żebym był szczęśliwy czy święty? To często zadawane pytanie, a nasz słuchacz napisał: „Mój pastor, który zna i kocha ewangelię, jako główny temat ostatniego kazania wybrał następujące stwierdzenie: «Bóg pragnie naszego posłuszeństwa bardziej niż naszego szczęścia.» Dla mnie brzmi to bardziej jak prawo, a nie ewangelia. Mój pastor wyjaśnił, że chodzi o ufanie Bogu i bycie Mu posłusznym pomimo trudności. Ale czy ewangelia to nie coś więcej? Czy nie daje nam szczęścia, gdy jesteśmy posłuszni Bogu?”.
W lipcu 1959 roku Martyn Lloyd-Jones i jego żona Bethan spędzali wakacje w Walii. W niedzielę udali się do jednej z kaplic na poranne spotkanie modlitewne, wtedy Lloyd-Jones zapytał zebranych: „Czy chcielibyście, abym podzielił się słowem?”. Ludzie wahali się, bo były to jego wakacje i nie chcieli go wykorzystać. Ale jego żona powiedziała: „Pozwólcie mu. Kaznodziejstwo to jego życie”.
„Bez Jezusa wszystko jest stratą”, powiedział John Piper w swoim kazaniu z roku 2014, zatytułowanym „Przygotowując się na głębsze poznanie Chrystusa przez cierpienie”. Odwołuje się do Listu do Filipian 3:8, gdzie Paweł przywołuje do uznania wszystkiego za stratę. Ale jak tego dokonać? Jak uznać wszystko za stratę?
Czy powinniśmy modlić się przed jedzeniem? Dlaczego tak lub, dlaczego nie? Oraz: W jaki sposób pokarm jest „uświęcany” przez słowo i modlitwę? (1 Tymoteusza 4:3-5)?
    Dołącz!
    Wpisz swój e-mail, aby co dwa tygodnie otrzymywać najnowsze materiały EWC.