Transkrypcja audio
Pewna młoda kobieta napisała do nas z pytaniem. „Drogi Pastorze, Zazwyczaj jestem optymistyczną osobą, pełną życia. Ale ostatnio walczę nawet o chęć, aby wstać rano z łóżka. Jestem studentką na chrześcijańskim uniwersytecie i jestem bardzo wdzięczna za wszystko, czego Bóg mnie tutaj uczy, ale z niechęcią myślę o chodzeniu na zajęcia. Jest to dla mnie bardzo zniechęcające, ponieważ przeprowadziłam się z daleka, aby móc uczęszczać do tej szkoły. W głębi serca nie wątpię, że Bóg nadal chce, żebym tu była, ale nie sądzę, żeby chciał, abym miała takie podejście do życia.
Czy to jest depresja? Nie mam prawie w ogóle żadnej motywacji, aby robić cokolwiek. Modliłam się i będę się modliła, aby Bóg był moją siłą, ale jak ma się walczyć, kiedy nie masz ochoty walczyć? Każdy poranek przynosi pragnienie, aby zostać w łóżku przez następne dni, abym nie musiała zmierzyć się z życiem. Naprawdę nienawidzę tak się czuć, ponieważ czuję, że straciłam moją radość z Bożej woli dla mnie. Czuję się uciskana przez moce tego mrocznego świata i nie widzę wyjścia z tej sytuacji.
Spowita ciemnością
Ah, doskonale potrafię zrozumieć twoją sytuację, ponieważ wiele razy zasmakowałem tego rodzaju okresów w moim życiu: niechęć by wstać z łóżka, niechęć by zrobić rzeczy, które muszę zrobić, brak motywacji do czegokolwiek, niechęć do podjęcia walki, utracona radość z tego, do czego myśleliśmy, że Bóg nas powołał, przygniecieni – wydawałoby się – demonicznym mrokiem.
Taka jest jej sytuacja, ja również jej zasmakowałem, dlatego odczuwam wobec niej swego rodzaju zobowiązanie.
Ona pyta: „Czy to jest depresja?”. Oczywiście moją odpowiedzią jest: „Nie wiem”. Nie jestem wystarczająco blisko tej sytuacji. Nie znam jej wystarczająco dobrze. Jeżeli zmagałaś się w przeszłości z depresją, to prawdopodobnie wiesz, z jakim okresem w życiu masz do czynienia. A jeżeli tego nie doświadczyłaś, to z pewnością nie będę podejmował się wyciągania takich wniosków.
Skomplikowany obraz
Depresja nie jest prostą, biało-czarną sprawą. W cyklu najbardziej destrukcyjnego rodzaju depresji znajduje się wiele stopni zniechęcenia, i oczywiście musimy być na to wyczuleni.
Jeżeli ten stan będzie się utrzymywał, chciałbym zasugerować wizytę kontrolną u lekarza, żeby tylko upewnić się , że nie doszło do, na przykład, mononukleozy lub jakiegoś rodzaju problemu żywieniowego. Składamy się z ciała i duszy; nasze ciała mogą płatać nam figle i siać spustoszenie w naszych umysłach i w naszym duchu.
Jeżeli byśmy siedzieli naprzeciwko siebie, to prawdopodobnie zapytałbym cię o twoje nawyki związane ze snem, ruchem, jedzeniem, i tak dalej. Istnieje tak wiele sposobów, na które możemy być wyczerpani, i odczuwamy to także duchowo nawet wtedy, kiedy ma to podłoże fizyczne.
Będę polegał na tobie w kwestii znajomości siebie, swojej przeszłości, swojego stanu fizycznego i uzyskania pomocy, której potrzebujesz w tym zakresie, ale pozwól, że wskażę ci kilka wspaniałych, duchowych, biblijnych prawd danych nam od Boga z myślą o pomocy towbi i wzmocnieniu cię już teraz.
Wytrwaj
Pierwszy list do Koryntian 10:13: „Dotąd nie przyszło na was pokuszenie, które by przekraczało siły ludzkie; lecz Bóg jest wierny i nie dopuści, abyście byli kuszeni ponad siły wasze, ale z pokuszeniem da i wyjście, abyście je mogli znieść” – a oto kluczowe stwierdzenie – „abyście je mogli znieść”.
Tu chodzi o wytrwanie (o to abyśmy mogli znieść), a nie tylko o wyjście. Wyjście to zdolność do wytrwania. Wiedz, że On jest z tobą podczas tego okresu próby, i On zaprowadził cię w to miejsce – które nie wykracza poza twoje zdolności do wytrwania.
Miłująca korekta
Bóg testuje naszą wytrwałość nie dlatego, że nas nie kocha.
To jest tak oczywiste w Hebrajczyków 12:6. Kogo bowiem Pan miłuje, tego karze. On go miłuje. Czy to nie jest niesamowite, że kiedy On nas karze, to karze syna, którego miłuje, lub córkę, którą miłuje?
Nie daj się przekonać diabłu, że okres próby jest spowodowany tym, że Bóg jest przeciwko tobie. To diabelska myśl. To nie pochodzi z nieba. „Słyszeliście o cierpliwości Hioba i widzieliście koniec przygotowany przez Pana, że Pan jest pełen litości i miłosierdzia” (Jakuba 5:11).
Oczekiwanie na Boga
Psalm 40:1–3 przedstawia Dawida pogrążonego w ciemności i oczekującego na Pana. Chcę tylko powiedzieć, że chrześcijańskie posłuszeństwo składa się w większości z oczekiwania na Boga, aby pomógł nam w naszej potrzebie, a czas wydaje się płynąć nam wtedy bardzo powoli.
Przeczytaj, a potem przeczytaj ponownie
Boże Słowo, Biblia, jest przeznaczone specjalnie na te okresy próby. „Wszystko bowiem, co przedtem napisano” – i to jest niesamowite; to jest niezwykle ważne – „Wszystko bowiem, co przedtem napisano, ku naszej nauce napisano, abyśmy przez cierpliwość” – oto kluczowe słowo: cierpliwość, lub przechodzenie przez trudne sytuacje – „abyśmy przez cierpliwość i pociechę z Pism mieli nadzieję” (Rzymian 15:4).
Jeżeli jesteś w stanie, nawet jeżeli będzie to tylko kilka wersetów, codziennie czytaj Boże Słowo. Nawet jeśli nie masz ochoty walczyć, przyjmuj to lekarstwo codziennie.
Moc, która cię podtrzyma
Musisz uświadomić sobie, że tylko Boża moc, i mam na myśli potężną moc, może podtrzymać ciebie i mnie podczas takich testów.
Wspomniałem o tym, ponieważ Kolosan 1:11 często mnie zadziwia. Jest tam napisane tak: „[Bądźcie] umocnieni wszelką mocą według jego chwalebnej potęgi” – ale po co to wszystko? – „ku wszelkiej cierpliwości i wytrwałości z radością”. Według mnie mówi nam to, że cierpliwość i wytrwałość z radością wymagają wszechpotężnej mocy.
My myślimy, że to nic takiego. Ale walka, którą toczysz nie jest mała. Tutaj niezbędna jest wszechpotężna Boża moc, aby podtrzymać chrześcijan podczas ich okresów próby.
Bóg ciebie zna
Pamiętaj, Bóg zna ciebie i wie, że jesteś tylko prochem. Psalm 103 jest cudowny. Wers 13 mówi: „Jak ojciec ma litość nad dziećmi, tak Pan ma litość nad tymi, którzy się go boją”. On nas zna. On pamięta, że my jesteśmy tylko prochem. Czy to nie jest niesamowite, że Bóg bierze pod uwagę to, jak kruchym stworzeniem jest człowiek?
Wypisz Jego obietnice
Ostatnia rzecz, jaką chciałbym powiedzieć: chwyć się jednej lub dwóch konkretnych obietnic. Wypisz je na kartce papieru. Włóż je do kieszeni albo do torebki, aby nosić je ze sobą w ciągu dnia, i wyjmuj je i czytaj je dla siebie samej. Albo naucz się ich na pamięć i często je sobie powtarzaj. Często je sobie powtarzaj, raz za razem. Wyznawaj swoją wierność Jezusowi w konkretnych biblijnych obietnicach i poprzez te obietnice – takich jak te dwie, które na przyszły mi na myśl w odniesieniu do ciebie.
Psalm 139:11–12: „Jeśli powiem: Na pewno zakryją mnie ciemności, to i noc będzie dokoła mnie światłem. Nawet ciemność nic przed tobą nie skryje, dla ciebie noc świeci jak dzień, ciemność jest jak światłość”. To, co ty odczuwasz jako ciemność, nie jest ciemnością dla Boga. On jest w jasnej światłości, i On wie, jak się tobą zaopiekować.
Ostatnia obietnica znajduje się w Izajasza 43:2-3: „Gdy pójdziesz przez wody, będę z tobą, jeśli przez rzeki, one cię nie zaleją. Gdy pójdziesz przez ogień, nie spłoniesz i płomień cię nie spali. Ja bowiem jestem Panem, twoim Bogiem, Świętym Izraela, twoim Zbawicielem”. Jeżeli On dokona tego dla Izraela, to o ile bardziej dla tych, którzy są w Jezusie.
To jest moją modlitwą o ciebie. Bóg jest wierny. On tego dokona.
Wykorzystano za zgodą DesiringGod.