Transkrypcja audio
W dzisiejszym odcinku pytanie dotyczy nie tyle samego homoseksualizmu co roli starotestamentowego Prawa w życiu chrześcijan.
Pytanie od słuchacza brzmi: „Drogi pastorze, po pierwsze chciałbym ci podziękować za podcast Zapytaj Pastora i za twoje posłuszeństwo Panu i miłość do Niego. Jedna rzecz, z którą zawsze się borykałem, aby ją jasno zakomunikować to różnica pomiędzy Prawem w Starym Testamencie, a wypełnionym Prawem po Chrystusie. Mam wielu przyjaciół, którzy są ateistami, którzy naciskają na mnie w tym temacie, szczególnie w sprawie homoseksualizmu. Dlaczego my, jako chrześcijanie, nie uważamy, że praktykujący homoseksualiści powinni być uśmiercani za swój grzech, jeżeli dokładnie taki jest nakaz w naszych Bibliach w Trzeciej Księdze Mojżeszowej 20:13? W jaki sposób odpowiedziałbyś na ten zarzut?”.
Chętny do słuchania
To jest bardzo ważne i niezwykle istotne. I potrzebujemy znaleźć odpowiedź na to pytanie. Jest to takie typowe pytanie od kogoś, kto posiada tylko odrobinę wiedzy albo przeczytał gdzieś, że te wersety są w Biblii. I nie jest trudne znalezienie odpowiedzi na ten problem. Wymaga jedynie trochę chęci ze strony ludzi, aby posłuchać przez kilka minut, jak my rozumiemy naturę chrześcijańskiej Biblii. Więc musisz poprosić o kilka minut.
Pomocne może być dla nas rozpoczęcie od analogii. Myślę, że rozpoczęcie w ten sposób może nam pomóc. Możesz powiedzieć do osoby, która zadaje to pytanie: „Powiedzmy, że napisano książkę dla wojska, i w Rozdziale 1 zajmuje się ona tym, w jaki sposób żołnierze powinni się do siebie odnosić podczas szkolenia podstawowego. Rozdział 2 zajmuje się tym, jak żołnierze powinni odnosić się do siebie nawzajem i do pojmanych przez nich wrogów na polu bitwy. Rozdział 3 zajmuje się tym, jak żołnierze powinni się odnosić do siebie nawzajem i do swoich porywaczy, jeżeli jeden z nich zostaje wzięty do niewoli i uwięziony. A rozdział 4 zajmuje się tym, jak powinni oni odnosić się do siebie nawzajem i do wroga, jeżeli przedostali się poza jego linie”.
Czy ktokolwiek oskarżyłby żołnierza o nieposłuszeństwo, jeżeli zostałby uwięziony jako jeniec wojenny i byłby posłuszny instrukcjom z Rozdziału 3, a nie instrukcjom z Rozdziału 1? Nie. Nikt by go nie oskarżał. Właśnie w taki sposób ma być używana ta książka.
I właśnie takiego rodzaju księgą jest Biblia. Była napisana pod wpływem Bożego natchnienia na przestrzeni około 1500 lat w różnych epokach, podczas których Bóg obchodził się ze swoim ludem na różne sposoby. Nie wszystko, co Biblia przeznaczyła dla Bożego ludu Izraela pod panowaniem Sędziów albo pod panowaniem Królów, albo co Bóg przeznaczył dla chrześcijan pod przewodnictwem apostołów w Nowym Testamencie, jest takie samo.
Skazywanie na śmierć cudzołożników, skazywanie na śmierć homoseksualistów, skazywanie na śmierć synów, którzy złorzeczą swoim rodzicom – wszystkie te kary należały do określonego okresu w historii, podczas których Bóg oddziaływał na swój lud, z którym zawarł przymierze. Sposób, w jaki Bóg postępował z ludem przymierza dramatycznie zmienił się wraz z przyjściem na świat Bożego Syna, Jezusa Chrystusa. Taka jest podstawowa natura Biblii i historii zbawienia, którą musimy przekazać naszym krytykom.
Zmiany w przymierzach
Następnie, jeżeli zechcą poświęcić kilka minut z nami, aby przyjrzeć się Biblii, to możemy im wskazać dokładnie te miejsca, gdzie staje się to oczywiste. Może będzie pomocne, jeżeli podam parę przykładów takich miejsc. I byłby to swego rodzaju przewodnik, jakich fragmentów można użyć, aby porozmawiać ze swoim przyjacielem ateistą, który mówi: „Myślę że wy chrześcijanie jesteście niekonsekwentni, ponieważ nie zabijacie homoseksualistów, ponieważ tutaj w Trzeciej Księdze Mojżeszowej jest napisane, że to właśnie powinniście robić”. Oto kilka takich miejsc.
Zakon wypełniony
Pierwszą oznakę tego, jak rzeczy dramatycznie się zmieniły, widzimy w Ewangelii Mateusza 5:17, gdzie Jezus mówi: „Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić”.
Cały Stary Testament realizuje się i znajduje swoje spełnienie w Jezusie – i jest to podstawowa prawda, którą musimy rozumieć. Wszystko w Starym Testamencie wskazywało na Jezusa, jako wcielonego Syna Bożego, który umarł i powstał z martwych, aby uratować swój lud. W związku z tym, w Jego osobie, w Jego służbie, cały Stary Testament osiąga swój punkt kulminacyjny i ulega drastycznej zmianie.
Nowy okres w historii
Po drugie, Biblia wyjaśnia wiele szczegółów tej dramatycznej zmiany. Na przykład List do Hebrajczyków jest klasycznym miejscem w Biblii, który pokazuje jak Stare Przymierze stało się nieaktualne wraz z nadejściem Nowego Przymierza.
W Hebrajczyków 8:13 czytamy: „A gdy mówi „nowe”, uznaje pierwsze za przedawnione; a to, co się przedawnia i starzeje, bliskie jest zaniku”. Na przykład, śmierć Jezusa jest ostateczną ofiarą za grzechy. A więc cały Starotestamentowy system składania zwierząt w ofierze dobiega końca. Hebrajczyków 7:27 i 9:12 mówi, że Jezus jest ostatecznym Barankiem Bożym. Cały Starotestamentowy system ofiarny dobiegł końca. Nie ma już zastosowania.
Kolejnym przykładem z Hebrajczyków jest to, że Jezus sam składa siebie jako ofiarę, a zatem Jezus jest ostatecznym Kapłanem. A więc nie potrzebujemy już kapłanów. Całe Starotestamentowe kapłaństwo zostaje usunięte. Dobiegło końca. Mamy jednego, nowego, ostatecznego, wiecznego Arcykapłana, Jezusa Chrystusa.
Trzecim przykładem jest to, że Jezus postrzegał siebie jako nową świątynię. „Zburzcie tę świątynię, a w trzy dni ją wzniosę” (Jana 2:19) – i Jezus miał na myśli, że powstanie z martwych po trzech dniach. Więc kiedy świątynia została zniszczona w roku 70 n.e., miejsce uwielbienia chrześcijan nie zostało zniszczone, ponieważ my nie mamy miejsca uwielbienia, które jest ograniczone geograficznie. My mamy Jezusa. I gdziekolwiek jest Jezus, tam my możemy uwielbiać Boga.
Wszystkie te szczegóły pokazują, że Stare Przymierze stało się nieaktualne. Miały miejsce drastyczne zmiany, i setki przykazań Starego Testamentu nie ma już zastosowania dla chrześcijan, ponieważ nastał nowy etap w historii zbawienia.
Zwolnieni z zakonu
Trzecią rzeczą, wskazującą na tę drastyczną zmianę pomiędzy Starym i Nowym Testamentem jest to, że życie chrześcijańskie jest ugruntowane na całkowicie nowej podstawie niż zakon. Rzymian 7:6 mówi: „Lecz teraz zostaliśmy uwolnieni od prawa, gdy umarliśmy dla tego, w czym byliśmy trzymani, abyśmy służyli Bogu w nowości ducha, a nie w starości litery”.
Wygnańcy na ziemi
Czwartą oznaką jest to, że Jezus powiedział o narodzie Izraela w Mateusza 21:43: „Dlatego mówię wam: Królestwo Boże zostanie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce”. Królestwo Boże zostało zabrane politycznemu, etnicznicznemu Izraelowi, a zostało dane kościołowi chrześcijańskiemu. Oznacza to dramatyczną zmianę: od starego teokratycznego, etnicznego skupienia na jedną grupę ludzi – Izrael – do nowego rodzaju ludzi, którzy nie są bytem politycznym.
Nie są oni grupą etniczną rządzoną przez politycznego lub rządowego lidera. Ale są ludźmi rozproszonymi jak wygnańcy z dala od nieba, która jest ich ojczyzną. Rozproszeni są na całej ziemi, mieszając się między wszystkimi grupami etnicznymi świata z królem w niebie a nie na ziemi, tak że Jezus mówi do Piłata: „Moje królestwo nie jest z tego świata. Gdyby moje królestwo było z tego świata, to moi słudzy walczyliby, abym nie został wydany Żydom. Teraz jednak moje królestwo nie jest stąd” (Jana 18:36).
A więc kościół już nie funkcjonuje tak, jak funkcjonował Izrael – jako państwowa lub polityczna agencja rządowa – i dlatego nie wymusza swoich przekonań mieczem.
Wszystkie pokarmy są czyste
Piątą oznaką jest to, że chrześcijanie są uwolnieni od starego teokratycznego, etnicznego nastawienia, które wymagało różnego rodzaju kulturowych cech wyróżniających, jakie mieli Żydzi, aby odróżniać się od innych narodów. Na przykład, w Ewangelii Marka 7:19, Jezus ogłasza, że wszystkie pokarmy są czyste. A więc cały system zasad związanych z pokarmem zostaje usunięty, ponieważ nie musimy wyróżniać się ze wszystkich narodów świata.
Jesteśmy częścią narodów świata. Jemy wszystko, co jest nam oferowane, ponieważ jesteśmy na misji ewangelizacyjnej, aby pozyskać ludzi ze wszystkich ludów świata, których my sami jesteśmy częścią. Następnym przykładem jest obrzezanie. Obrzezanie było cechą, która definiowała Izraelitów wśród narodów świata. A w Galacjan 5:6 jest nam powiedziane, że już nie ma ono znaczenia dla chrześcijan. Nie jest już więcej wymagane od chrześcijan.
Zmienione oczekiwania moralne
Szóstą oznakę tej drastycznej zmiany pomiędzy Starym i Nowym Testamentem stanowi Ewangelia Mateusza 5:38-39: „Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb. Lecz ja wam mówię: Nie sprzeciwiajcie się złemu, ale jeśli ktoś uderzy cię w prawy policzek, nadstaw mu i drugi”.
Innym przykładem zmiany moralnych oczekiwań jest fragment, gdzie Jezus mówi o rozwodzie. W Mateusza 19:7-8, pytają go: „Dlaczego więc Mojżesz nakazał dać list rozwodowy i oddalić ją?”. A oto co on odpowiada: „Z powodu zatwardziałości waszego serca Mojżesz pozwolił wam oddalić wasze żony, ale od początku tak nie było”. Innymi słowy: „Chociaż Mojżesz ustanowił tę klauzulę, ja już tego nie robię”. Możemy więc zauważyć, że wraz z Jezusem nadchodzi zmiana w kwestii oczekiwań moralnych dla Bożego ludu.
Homoseksualiści dzisiaj
A teraz, w końcu, odwołując się bezpośrednio do pytania o homoseksualistów skazywanych na śmierć w Starym Testamencie: w Nowym Testamencie jest to przedstawione, jako śmiertelne przewinienie, traktowane w inny sposób.
Na przykład, w 1 Koryntian 5, wczesny kościół skonfrontował mężczyznę, który współżył ze swoją macochą. Mogła to być jego teściowa, lub ktoś z rodziny. Dla wszystkich narodów, nawet ludzi spoza kościoła, ten grzech seksualny był traktowany jako straszny i zły. Wers ten brzmi następująco: „Słyszy się powszechnie o nierządzie wśród was, i to takim nierządzie, o jakim nie wspomina się nawet wśród pogan, że ktoś ma żonę swego ojca” (1 Koryntian 5:1).
W Starym Testamencie było to wykroczeniem tak skandalicznym, że karą było ukamienowanie, śmierć lub egzekucja. Paweł oczywiście nie zalecił ukamienowania ani egzekucji. On zalecił dyscyplinę kościelną. To jest bardzo jasny przykład tego, jak dramatyczne były zmiany pomiędzy pierwszym i czwartym rozdziałem książki wojskowej.
Tak więc ogólnym celem w naszym postępowaniu z krytykami, którzy nie znają Biblii, jest skierowanie ich do Jezusa, który jest celem wszystkiego, co znajdziemy w Biblii. Chcemy pomóc im dostrzec, że na przestrzeni historii Bóg działał na różne sposoby w różnych okresach czasu po to, aby wprowadzić nas w relację z Jezusem w celu zbawienia naszych dusz.
Wykorzystano za zgodą DesiringGod.