Otrzymaliśmy od naszego Boga wielkie Zbawienie okupione drogą ceną krwi Pana Jezusa Chrystusa. Ważne jest, aby studiować i rozmyślać na rezultatami, jakie przynosi to Zbawienie. W tym artykule rozważymy temat Bożego usprawiedliwienia i jego rezultatów dla wierzącego. W Rzymian 5 widzimy siedem rezultatów usprawiedliwienia z wiary. Chciałbym powiedzieć o pierwszym z nich: Pokój z Bogiem.
Usprawiedliwieni tedy z wiary, pokój mamy z Bogiem przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa,
Rzymian 5:1
To, że tekst mówi nam, iż w rezultacie usprawiedliwienia z wiary mamy pokój z Bogiem oznacza, że zanim to nastąpiło, nie było pokoju. Przed zbawieniem jest wrogość pomiędzy człowiekiem a Bogiem i to z dwóch stron.
- Bóg jest wrogiem grzechu i grzesznika. Biblia bardzo wyraźnie uczy nas, że Bóg nienawidzi grzechu i Jego gniew ciąży na każdym niepokutującym grzeszniku. Jan.3,36: „Kto wierzy w Syna, ma żywot wieczny, kto zaś nie słucha Syna, nie ujrzy żywota, lecz gniew Boży ciąży na nim”. 5Mojż. 7,10: „Lecz sam odpłaca tym, którzy go nienawidzą, aby ich wytracić. Nie zwleka, ale odpłaca temu samemu, kto go nienawidzi”. Bóg jest doskonale sprawiedliwy i święty i to jest powodem Jego wrogości wobec grzechu.
- Człowiek jest wrogiem Boga. Człowiek został zdeprawowany przez grzech, ze swojej natury nienawidzi Boga i ma tendencje do buntu przeciw Bogu. 1Mojż. 6,5: „A gdy Pan widział, że wielka jest złość człowieka na ziemi i że wszelkie jego myśli oraz dążenia jego serca są ustawicznie złe”; 1Mojż. 8,21: „gdyż myśli serca ludzkiego są złe od młodości jego”; Jan.3,19-20: „A na tym polega sąd, że światłość przyszła na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność, bo ich uczynki były złe. Każdy bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światłości i nie zbliża się do światłości, aby nie ujawniono jego uczynków”. W rezultacie tego, że człowiek jest taki, łamie prawo Boże i nie chce mu się poddać. Rzym. 8,7: „Dlatego zamysł ciała jest wrogi Bogu; nie poddaje się bowiem zakonowi Bożemu, bo też nie może”.
Ale dzięki Panu Jezusowi człowiek może mieć pokój z Bogiem. Jak to się dzieje? Przedmiot Bożej wrogości – grzech -zostaje usunięty, a wroga wobec Boga natura człowieka zostaje przemieniona przez działanie Ducha Świętego.
“Albowiem czego zakon nie mógł dokonać, w czym był słaby z powodu ciała, tego dokonał Bóg: przez zesłanie Syna swego w postaci grzesznego ciała, ofiarując je za grzech, potępił grzech w ciele, Aby słuszne żądania zakonu wykonały się na nas, którzy nie według ciała postępujemy, lecz według Ducha”.
Rzymian 8,3-4
Te wersety mówią nam, że z powodu naszej słabości, grzesznej natury, która jest w nas, nie byliśmy w stanie wypełnić Bożego prawa i żyć, jak mówi zakon – 3Mojż. 18,5: „Przepisów moich i praw moich przestrzegajcie. Człowiek, który je wykonuje, żyje przez nie; Jam jest Pan!”. Z powodu nie wypełnienia Prawa zasługiwaliśmy na śmierć i byliśmy pod Bożym przekleństwem: Gal.3,10-11: „Bo wszyscy, którzy polegają na uczynkach zakonu, są pod przekleństwem; napisano bowiem: Przeklęty każdy, kto nie wytrwa w pełnieniu wszystkiego, co jest napisane w księdze zakonu. A że przez zakon nikt nie zostaje usprawiedliwiony przed Bogiem, to rzecz oczywista, bo: Sprawiedliwy z wiary żyć będzie”. Rzym. 6,23: „Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć”. Boża sprawiedliwość wymagała kary wyznaczonej przez Jego prawo za grzech i Jego gniew musiał zostać w ten sposób okazany. Ale w swojej miłości, aby nie musieć wrzucić wszystkich do piekła, On przygotował plan ratunku i pojednania człowieka z Nim i Jego z człowiekiem: „tego dokonał Bóg: przez zesłanie Syna swego w postaci grzesznego ciała, ofiarując je za grzech, potępił grzech w ciele, Aby słuszne żądania zakonu wykonały się na nas” (Rzymian 8,3-4).
Bóg Ojciec zamiast ukarać grzesznika za jego grzechy, ukarał swojego Syna za te grzechy. Zamiast wrzucić nasze ciało do jeziora ognistego, wrzucił ciało swojego Syna do jeziora swojego płomiennego gniewu i zmiażdżył i starł, aby nie musieć zrobić tego z nami. Izajasza 53,5-6. 10: „Lecz on zraniony jest za występki nasze, starty za winy nasze. Ukarany został dla naszego zbawienia, a jego ranami jesteśmy uleczeni. Wszyscy jak owce zbłądziliśmy, każdy z nas na własną drogę zboczył, a Pan jego dotknął karą za winę nas wszystkich. (…) Ale to Panu upodobało się utrapić go cierpieniem. Gdy złoży swoje życie w ofierze, ujrzy potomstwo, będzie żył długo i przez niego wola Pana się spełni”.
Jezus stał się ofiara przebłagalną za nasze grzechy – czyli ofiarą, która uciszyła Boży gniew przez wypełnienie wymagań Jego sprawiedliwości.
W ten sposób Bóg mógł, pozostając sprawiedliwym, odpuścić wierzącym ich grzechy i wymazać je: Kol.3,13-14: „I was, którzy umarliście w grzechach i w nieobrzezanym ciele waszym, wespół z nim ożywił, odpuściwszy nam wszystkie grzechy; Wymazał obciążający nas list dłużny, który się zwracał przeciwko nam ze swoimi wymaganiami, i usunął go, przybiwszy go do krzyża”.
Jezus wypełnił również te wymagania w inny sposób. On żył przez całe swoje ziemskie życie w sposób doskonały, wypełnił całe Boże prawo i nigdy nie złamał ani jednego przykazania. I ta sprawiedliwość Jezusa zostaje nam przypisana. My nie byliśmy w stanie wypełnić prawa, On wypełnił je w nasze miejsce, a potem wziął nasze przekleństwo na siebie. On był całkowicie posłuszny Bogu i Jego prawu aż do śmierci. Biblia mówi nam, że tak jak Adam reprezentował ludzkość w momencie, kiedy zgrzeszył i dlatego na wszystkich ludzi przyszła śmierć i potępienie, tak samo Chrystus kiedy umierał, reprezentował wszystkich tych, którzy w Niego uwierzą i Bóg przypisał dzieło Chrystusa na ich konto i słuszne żądania zakonu wykonały się w nich. Rzym. 5,19: „Bo jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wielu stało się grzesznikami, tak też przez posłuszeństwo jednego wielu dostąpi usprawiedliwienia”. Jezus żył i umarł dla swoich owiec.
Wielu ludzi myśli, że pokój z Bogiem i usprawiedliwienie zostało dokonane przez to, że Pan Bóg przymknął oko na swoje prawo, zamiótł coś po dywan i po prostu jako miłosierny Bóg nam wybaczył. Albo, że śmierć Jezusa była rodzajem obejścia Bożego prawa. Wręcz przeciwnie, On wypełnił to prawo przez Jezusa co do joty i kreski! Dopiero na podstawie tego, przyszedł pokój.
Pan przez swoją śmierć zagwarantował też, że wszyscy, których Mu dał Ojciec i dla których umierając i wstając z martwych stał się sprawcą zbawienia wiecznego, przyjdą do Niego i zostaną odrodzeni przez Ducha Świętego. Co oznacza, że ich naturalna wrogość wobec Boga i nienawiść do Niego zostanie przez Ducha przekształcona w miłość i oddanie, a niechęć przyjścia do Niego – w dobrowolne i ochotne przylgnięcie do Niego. 5Mojż. 30,2.6.8: „I nawrócisz się do Pana, Boga twego, i będziesz słuchał jego głosu zgodnie z tym wszystkim, co ja ci dziś nakazuję, ty i twoi synowie, z całego serca twego i z całej duszy twojej (…) I obrzeże Pan, Bóg twój, twoje serce i serce twego potomstwa, abyś miłował Pana, Boga twego, z całego serca twego i z całej duszy twojej, abyś żył. (….) Ty zaś nawrócisz się i będziesz słuchał głosu Pana, i spełniał wszystkie jego przykazania, które ja ci dziś nadaję”.
Widzimy więc, że wrogość została usunięta nie tylko prawnie – przez wypełnienie zakonu, ale i praktycznie – przez przemienienie serca człowieka.
Ten pokój z Bogiem, jaki został nam zagwarantowany w momencie zbawienia, jest czymś stałym i niezmiennym. Oznacza to, że już nie ma Bożego gniewu dla wierzącego, w sensie sędziowskim i prawnym.
My zostaliśmy uznani za sprawiedliwych przez Boga – δικαιωθεντες (dikaiōthentes); vp Aor Pas Nom Pl m – czas przeszły dokonany (Aorist), strona bierna. Zostawszy uznanymi za sprawiedliwych – to oznacza, że nasze usprawiedliwienie nie jest procesem, nie stajemy się coraz bardziej usprawiedliwieni w zależności od naszego postępowania. To było jednorazowym aktem Bożym i postanowieniem w stosunku do nas, kiedy uwierzyliśmy – to jest dokonane. A ponieważ zostało to dokonane na podstawie doskonałej ofiary Chrystusa złożonej raz na zawsze za wszystkie grzechy i w rezultacie tego wszystkie nasze grzechy zostały wymazane i unicestwione raz na zawsze i sprawiedliwość nam przypisana przez Boga jest sprawiedliwością Chrystusa, który nas ciągle reprezentuje przed Ojcem, to nie może być cofnięte lub anulowane, bo wtedy ofiara Chrystusa musiałaby być anulowana. Hbr. 10,10.12.14 : „Mocą tej woli jesteśmy uświęceni przez ofiarowanie ciała Jezusa Chrystusa raz na zawsze. (…) Lecz gdy On złożył raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, usiadł po prawicy Bożej (…) Albowiem jedną ofiarą uczynił na zawsze doskonałymi tych, którzy są uświęceni”. W rezultacie tego, pokój z Bogiem jaki mamy na skutek usprawiedliwienia, nie może zostać przerwany. Bóg już nigdy nie wyciągnie naszych grzechów po to, aby nas o nie oskarżyć i ukarać w piekle, bo to oznaczałoby, że ofiara Chrystusa nie była doskonała. To oznaczałoby, że nie objęła wszystkich grzechów, i że jednak za niektóre grzechy gniew Boży ciąży na nas – to byłoby jawnie sprzeczne z Pismem.
Pokój mamy – εχομεν (echomen) vi Pres Act 1 Pl – czas teraźniejszy, tryb orzekający, strona czynna – to oznacza, że mamy pokój ciągle. Czas teraźniejszy w języku greckim mówi o czymś, co jest ciągłym stanem lub akcją. To się nie zmienia.
„Przeto, teraz nie ma żadnego potępienia dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie” (Rzym.8,1).