Uwaga redakcji: niniejszy artykuł został napisany w początkach pandemii COVID-19 w 2020 r.
Głosiciele ewangelii sukcesu na całym świecie twierdzą, że chrześcijaństwo, gdy jest dobrze rozumiane i stosowane, ma na celu zapewnić ci długie życie w zdrowiu i bogactwie. Często mówię przyjaciołom na Zachodzie, że ewangelia sukcesu w Afryce wygląda nieco inaczej, i ma inne akcenty niż to, co zostało pierwotnie stamtąd „zaimportowane”. Nauczyciele ewangelii sukcesu na Zachodzie niejednokrotnie uczą starannie wybranych fragmentów Biblii, w taki sposób, który nie jest zgodny z pierwotnym zamysłem autora. W Afryce, ewangeliści sukcesu kładą nacisk na „namaszczonego męża Bożego”, który ma moc, aby poprzez swoje modlitwy uwolnić ludzi od biedy.
To bardzo poważny problem w Afryce, który rozprzestrzenił się, jak pożar dzikiego lasu. Nie mam pewności, co do państw islamskich w Afryce Północnej, ale najbardziej rzucająca się w oczy forma chrześcijaństwa widoczna jest na południe od Sahary. Dzieje się tak, ponieważ ewangeliści sukcesu mają tendencję do kupowania określonego czasu antenowego w telewizji i radiu. Postawili też najwspanialsze i najbardziej przestronne budynki kościelne i prowadzą kosztowny styl życia. Ich przesłanie jest takie, że jeśli uwierzysz w to, w co oni wierzą, wkrótce też będziesz tak żyć. To przyciąga wielu zwolenników.
Afrykańska wersja ewangelii sukcesu ma tendencję do obiecywania rozwiązania każdego możliwego „braku” w ludzkim życiu. Obiecuje nie tylko wyprowadzić cię z biedy do stanu bogactwa, ale także rozwiązać twój problem braku małżonka lub dzieci w małżeństwie.
Oczywiście jest też sprawa tak zwanego cudownego uzdrowienia. Twierdzą, że mają specjalne moce dane im od Boga, aby natychmiast leczyć każdy rodzaj choroby. Wyrażenie „ewangelia zdrowia i bogactwa” oddaje dwie strony tego zjawiska. To ta obietnica zdrowia została obnażona podczas pandemii COVID-19.
COVID-19 to choroba. To bardzo groźna choroba. Spowodowała śmierć nie mniej niż 200 000 ludzi na całym świecie. Oczywiste jest, że to, co powinni robić nasi kaznodzieje ewangelii sukcesu, to iść tam, gdzie znajdują się epicentra tej choroby i cudownie leczyć tych, którzy są w stanie krytycznym i pod respiratorami. Zamiast tego odwołali zaplanowane wcześniej spotkania uzdrawiające, i nastała grobowa cisza. Kilku krzyczy na COVID-19, aby wyszło z wygodnych budynków kościelnych, ale żaden – z tego co widzę – nie udał się do miejsc, w których lekarze i pielęgniarki walczą ze wszystkimi przeciwnościami, aby uzdrawiać tam chorych.
Dotychczas nie mówili, że będą modlić się za chorych zostając na swoim miejscu. Wcześniej ich billboardy zapraszały nas na spotkania, ponieważ twierdzili, że mają moc uzdrawiania wszystkich chorób. Ale przecież każdy chrześcijanin modli się za chorych. Ta zmiana reguł w trakcie gry – gdy ta staje się zbyt trudna – jest oczywista dla wszystkich. I to ich obnaża i powinno zawstydzać.
To, co głosiciele ewangelii dobrobytu powinni zrobić w świetle COVID-19, to uczciwie stawić czoła faktom. W przeciwieństwie do malarii i raka, tutaj jest choroba, która jest tak zaraźliwa, że zmusiła ich do ukrycia się dla dobra ich cennego życia, podobnie jak resztę z nas.
COVID-19 pokazuje nam, że potrzebujemy wspaniałej, biblijnej ewangelii, która zaspokaja nas w każdych okolicznościach. Ta ewangelia pozwala nam zaufać suwerennemu Bogu, który ma prawo robić z naszym życiem to, co mu się podoba. Daje nam również pokój, który opiera się wszelkim przeciwnościom, ponieważ wiemy, że jesteśmy usprawiedliwieni przez ukończone dzieło Jezusa Chrystusa, Syna Bożego. Dlatego w samym środku COVID-19, powinniśmy być zajęci tym, jak możemy dzielić się Bożą miłością z cierpiącym światem. I wreszcie, jeśli COVID-19 jest wyznaczonym z góry narzędziem, które pośle nas do grobu, wiemy, że mamy wspaniałą wieczność, która czeka na nas w niebie.
Wykorzystano za zgodą 9Marks
