Transkrypcja audio
Często trafiają do nas pytania na temat uczniostwa. Czym jest uczniostwo? Jaki jest cel uczniostwa? “Jak powinno wyglądać uczniostwo” to pytanie na dziś.
Czynienie uczniami
Kilka spostrzeżeń na temat słowa uczniostwo. Słowo uczniostwo nie występuje w Biblii. To określenie może mieć kilka znaczeń. Może oznaczać moje własne uczniostwo, w sensie mojego własnego sposobu podążania za Jezusem, ufania Mu i uczenia się od Niego. To jest moje uczniostwo. Może to oznaczać właśnie to. Lub może oznaczać moje działanie, polegające na pomaganiu innym w byciu uczniami, czyli w podążaniu za Jezusem, we wzrastaniu w Nim.
To, czego ludzie potrzebują, to stać się chrześcijanami i być nauczeni, jak powinni myśleć, czuć i postępować jako chrześcijanie. To właśnie jest uczeń.
To drugie znaczenie – pomaganie innym – występuje w nowotestamentowej grece jako czasownik matetuo mathēteuō – czynić uczniami. Może to oznaczać głoszenie ewangelii, aby ludzie nawrócili się do Jezusa i stali się chrześcijanami, a zatem uczniami. Na przykład w Dziejach Apostolskich 14:21 jest napisane: „Kiedy głosili ewangelię temu miastu i pozyskali wielu uczniów, wrócili do Listry, Ikonium”. Po grecku wyrażenie „pozyskali uczniów” jest jednym słowem i oznacza „nawrócić ich do Jezusa”. Takie jest znaczenie.
Uczniostwo może również oznaczać cały proces nawrócenia, chrztu i nauczania o Jezusie tak, jak zostało to użyte w Mateusza 28:19-20: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody”. I ma on na myśli to: „Chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego; Ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem”.
To jest bardzo długi proces. To proces, który trwa całe życie. A więc nawróć ich. Ochrzcij ich. A następnie spędź całe życie ucząc ich, aby byli posłuszni wszystkiemu, co powiedział Jezus. To właśnie zawiera w sobie czasownik “czynić uczniami” w Nowym Testamencie.
Chrześcijanie drugiego stopnia
Słowo uczeń w Nowym Testamencie nie oznacza chrześcijanina drugiego stopnia. Istnieją służby, które zbudowane są na tym kompletnie niebiblijnym rozróżnieniu: tak jakby byli nowo nawróconych, następnie uczniów, którzy są jedynie chrześcijanami na drugim etapie swojego chrześcijańskiego życia i wciąż się uczą, a potem są ci chrześcijanie, którzy już czynią uczniami.
Wszystkie te grupy są językowo obce Nowemu Testamentowi. Uczeń w Nowym Testamencie jest po prostu chrześcijaninem: „W Antiochii też po raz pierwszy uczniów nazwano chrześcijanami” (Dzieje 11:26). Każdy, kto nawrócił się do Jezusa był uczniem. Każdy, kto nawrócił się do Jezusa był chrześcijaninem.
Wydaje się, że wraz z czasem, słowo uczeń stało się mniej popularnym określeniem na chrześcijanina. Paweł nigdy nie używa rzeczownika lub czasownika słowa „uczeń”. W rzeczywistości ani rzeczownik „uczeń”, ani czasownik „czynić uczniami” nie występuje nigdzie w Nowym Testamencie poza Ewangeliami i Dziejami Apostolskimi.
Więc myślę, że to, co jest istotne, to nie terminologia, ale rzeczywistość. To, czego ludzie potrzebują, to stać się chrześcijanami i być nauczeni, jak powinni myśleć, czuć i postępować jako chrześcijanie. To właśnie jest uczeń – ten, kto podąża za Jezusem, kto uznaje Go za Pana, Zbawiciela i swój Skarb.
W jaki sposób
A więc gdzie i w jaki sposób może się to stać? Myślę, że właśnie o to chodzi w tej całej dyskusji na temat uczniostwa. Jest to świeże zainteresowanie tym, jak przyprowadzić ludzi do Chrystusa i pomóc im wzrastać, aby stali się takimi chrześcijanami, takimi wyznawcami Jezusa lub takimi uczniami, jakimi powinni być. W dzisiejszych czasach istnieje wiele różnych słów, których ludzie używają, aby opisać „chrześcijanina”.
To, co jest istotne, to nie terminologia, ale rzeczywistość.
Więc jak to się odbywa?
A więc nawrócenie ludzi – z bycia niewierzącymi do bycia wierzącymi, chrześcijanami, uczniami – powinno mieć miejsce w każdej sytuacji. Nie istnieje jedna strategia. Nie ma ograniczeń, co do sposobów, na jakie można powiedzieć komuś dobrą nowinę o Jezusie. Więc „uczniostwo” w tym sensie jest tak zróżnicowane, jak sposoby, na które mówimy o ewangelii lub sposoby ukazywania ewangelii swoim życiem przed innymi, aby ich do niej przyciągnąć.
Jeśli chodzi o nauczanie chrześcijan, jak powinni myśleć, czuć i postępować, jako chrześcijanie – jak prowadzić ich w uczniostwie, pomagać stawać się coraz bardziej dojrzałymi – to Nowy Testament ukazuje nam wiele sposobów. Oto tylko mała część przedstawionych nam możliwości:
- Tytusa 2:4 – starsze kobiety mają uczyć młodsze.
- Drugi list do Tymoteusza 2:2 – Paweł nauczał Tymoteusza, aby ten nauczał innych, którzy także będą nauczać.
- Efezjan 6:4 – ojcowie mają nauczać swoje dzieci.
- Mateusza 28:20 – misjonarze mają nauczać narody wszystkiego, co przykazał Jezus.
- Hebrajczyków 3:13 – wszyscy chrześcijanie mają każdego dnia zachęcać się nawzajem, aby unikać grzechu i aby pobudzać się do miłości i dobrych uczynków (zobacz także Hebrajczyków 10:24-25).
- Pierwszy list Piotra 4:10 – wszyscy chrześcijanie mają używać swoich darów, aby usługiwać sobie nawzajem.
- Dzieje Apostolskie 18:24-26 – tutaj wygląda na to, że na poczekaniu Pryscylla i Akwila, dokładniej wytłumaczyli Apollosowi Bożą drogę.
Moglibyśmy podać jeszcze wiele więcej przykładów.
Każdy chrześcijanin powinien pomagać niewierzącym stać się wierzącymi poprzez ukazywanie im Chrystusa. Tym jest czynienie uczniami. I każdy chrześcijanin powinien pomagać innym wierzącym stawać się coraz bardziej dojrzałymi. Tym jest czynienie uczniami.
I każdy chrześcijanin powinien również dla siebie szukać pomocy u innych, aby nieustannie wzrastać. I to także jest naszym uczniostwem. I każdy kościół powinien dobrze przemyśleć, jak te wszystkie rodzaje biblijnego czynienia uczniami znajdują swój wyraz w codziennym życiu wspólnoty.
Wykorzystano za zgodą DesiringGod.